Wyrwij chwasta… w Londynie?

Poprzedni tydzień obfitował w eventy. Zaczęliśmy już w poniedziałek – spotkaniem Śladem pierwszego tramwaju konnego (notkę z tego eventu znajdziecie tu). Kolejne dwa eventy odbyły się w czwartek i w piątek. Ambitnie!

 

Czwartkowy wieczór spędziliśmy na Polu Mokotowskim. To tu zwołał nas Kalwas1987, który przygotowywał się do wyjazdu do Londynu. Pojawiła się spora grupa chętnych do wysłania travel bugów w podróż na Wyspy. Poczekaliśmy pół godziny na kordach eventu aż pojawią się wszyscy spóźnialscy i zakończyliśmy oficjalną część. Przyszła pora na część mniej oficjalną – w znanym i lubianym pubie Bolek. Ponieważ spora część grupy dopiero co wróciła z mega w Estonii, opowieściom nie było końca. Piwo lało się strumieniami, a wraz z nim historie o olbrzymiej ilości large’ów ukrytych w estońskich lasach, o lab cache’ach i pomysłowych maskowaniach. Nic tylko pozazdrościć.DSC05968l

Pogaduchy na Polach

DSC05967l

Wymiana drewniaków nieodłącznym elementem eventów

DSC05973l

Cześć nieoficjalna przy złotym trunku

Piątkowy event miał zupełnie inny charakter. Pamiętacie jak Wysadzaliśmy Ursus? W czasie weekendu CITO zadbaliśmy o zapomniany kwietnik przy stacji PKP Urus. Smutny, betonowy murek wyglądał dużo weselej po tym jak zasadziliśmy na nim różnobarwne bratki, pachnące aksamitki i aromatyczne zioła. Niestety doszły nas słuchy, że nasz kwietnik ma się coraz gorzej. Cześć roślin nie przetrwała próby czasu, a pozostałych już prawie nie widać wśród chwastów. Ruszyliśmy z odsieczą. Uzbrojeni w rękawice robocze i dobry humor, zajęliśmy się pieleniem. Już po chwili mieliśmy całe worki niechcianego zielska, a kwietnik znów pysznił się kolorami. Pozostało nam jeszcze podlać nasze kwiaty i dzieło było gotowe. Za jakiś czas pewnie spotkamy się tu ponownie – tym razem żeby dosadzić trochę roślin. W końcu kwietnik sygnowany jest naszym logiem, więc dbać o niego trzeba!

DSC05988l

Praca wre

DSC05996l

Event bez logbooka to nie event!

DSC06007l

Zadowoleni z efektu

kolażkwiatyl

Ozdoby naszego kwietnika

DSC06008l

Ogrodnicy-keszerzy

 

 Kalwasowi1987 życzymy udanych łowów w Londynie, a naszemu kwietnikowi z Ursusa odpowiedniej proporcji słońca i deszczu. Do zobaczenia następnym razem!