Wpis ten dedykuje tym wszystkim użytkownikom aplikacji c:geo, którzy nie logują keszy z terenu, potem po powrocie z wyprawy nie mają zbytnio chęci na siedzenie i logowanie kilkudziesięciu keszy pojedynczo.
Na szczęście da się to nieco zautomatyzować 🙂
Aby zautomatyzować logowanie wielu keszy naraz, potrzebujemy programu GSAK i specjalnego pliku, który będzie zawierał informacje o keszach, które odwiedziliśmy.
Jeśli mamy kesze z wpisami offline w naszej aplikacji c:geo, które chcemy zalogować, klikamy na 'Zapisane’ -> 'Historia’ (lub 'Wszystkie’) następnie klikamy na trzy kropki w prawym górnym rogu i wybieramy 'Eksport’, a następnie 'Notatki polowe’ i zrobione. Specjalny plik geocache_visits.txt gotowy do wykorzystania w programie GSAK. Przerzucamy go sobie na dysk komputera i odpalamy 'kombajn’.
No dobrze, a co z sytuacją gdy NIE logowaliśmy keszy offline? Tu już zaczynają się schody. Co prawda taki specjalny plik z danymi możemy utworzyć sami, korzystając z arkusza kalkulacyjnego (Excel i podobne mu lub google spreadsheets), ale potrzebujemy do tego gc kodów keszy, które odwiedziliśmy.
Jeśli keszowaliśmy z kimś, kto systematycznie loguje kesze, możemy korzystając z narzędzia porównanie map w Project-gc, dostać listę keszy, które dana osoba zalogowała. Kopiujemy listę keszy, a następnie wklejamy ją do arkusza kalkulacyjnego, z użyciem opcji 'wklej specjalnie’ albo po prostu przytrzymując klawisze Ctrl Shift V, a następnie kasujemy niepotrzebne kolumny, zostawiając tylko tę z kodami GC. Posłuży ona nam do przygotowania pliku z danymi do logowań.
Zostaje nam jeszcze przypadek ekstremalny, leniwość do kwadratu (coraz częściej przypadek mój, na szczęście dotyczy raczej pojedynczych keszy, a nie dużych łowów) – pojechaliśmy sami na jakieś większe keszowanie, część keszy mamy ze wpisem offline, część bez. Tu uratuje nas bycie członkiem premium na geocaching.com i możliwość dodania keszy z historii aplikacji c:geo do listy zakładek. Wtedy podobnie jak w przypadku gdy korzystaliśmy z Project-GC, kopiujemy listę i wklejamy z opcją 'wklej specjalnie’ do arkusza i zostawiamy kolumnę z kodami GC.
Ok. To mamy listę kodów, jak teraz z niej stworzyć plik podobny do geocache_visits. Otóż każda pojedyncza linijka w takim pliku zawiera informacje o kodzie kesza, typie i dacie logu, treści komentarza, oraz separatory poszczególnych informacji. Przykładowy wpis wygląda tak:
GC9MYRB,2024-03-01T13:22Z,Didn’t find it,”” (nie daliśmy żadnego komentarza)
GC9XY29,2024-03-01T13:37Z,Found it,”tftc” (daliśmy komentarz)
By uzyskać podobną strukturę, w arkuszu kalkulacyjnym tworzymy w zależności trzy lub cztery kolumny
Kolumna 1
GC kod (to już mamy)
Kolumna 2
data i czas znalezienia (format rok-miesiąc-dzieńTgodzina:minutaZ )
Kolumna 3
typ logu (Found it, Didn’t find it, Needs Maintenance, Write note)
Kolumna 4
treść naszego logu (w przypadku programu GSAK zbędna)
Dane z kolumn 2-3 (lub 2-4) powielamy tyle razy, ile mamy keszy do zalogowania. Każda linijka z GC kodem musi być uzupełniona o te dane.
Tak przygotowane dane zapisujemy w formacie .csv i gotowe.
Następnie uruchamiamy program GSAK (tak wiem, to narzędzie wygląda jak konsola UFO) i podczas pierwszego użycia autoryzujemy dostęp do geocaching.com
Klikamy na 'Geocaching.com acces’
a następnie na 'Get another acces token’
i autoryzujemy GSAK tak jak robimy to z Project-gc
Gdy już połączyliśmy się z geocaching.com, możemy zalogować nasze kesze. W tym celu postępujemy jak na poniższym filmiku (oczywiście nasz plik jest zapisany na komputerze, a nie na urządzeniu Garmin)
A potem jesteśmy sumiennymi keszerami i staramy się logować na bieżąco, albo przynajmniej robimy logi offline w naszym programie do keszowania.